Nikoletta Buczek
Dlaczego wybrałam fizykę?
Zdecydowałam się na studia z fizyki, wiedząc, że chcę zostać inżynierką i pracować w branży medycznej. Już wtedy interesowały mnie projekty, które realnie wpływają na świat — szczególnie te mające pozytywny wpływ na społeczeństwo. Fizyka wydawała mi się kierunkiem, który najlepiej łączy solidne podstawy naukowe z otwartością na różne ścieżki zawodowe.
Czy było warto?
Myślę, że tak. Fizyka uczy ciekawości świata, otwartości na nowe odkrycia i logicznego myślenia. Z czasem zrozumiałam też, że to kierunek, który daje w ręce unikalny zestaw „kart” — umiejętności, które trudno zdobyć gdzie indziej. Co ciekawe, spotykając absolwentów fizyki z różnych uczelni — nie tylko w Polsce — zawsze zauważam ten sam sposób myślenia: analityczny, ale jednocześnie bardzo kreatywny. To unikalne połączenie, które pozwala nam przekuwać pomysły w innowacje.
Co robię teraz?
Pracuję na styku innowacji, inżynierii i zdrowia. Jestem Managerem Innowacji w Centrum Innowacji i Sztucznej Inteligencji Instytutu Matki i Dziecka. Wspieram startupy medyczne, rozwój sztucznej inteligencji w szpitalach oraz angażuję się w tworzenie rozwiązań, które mają realny wpływ na system ochrony zdrowia. Na co dzień łączę twardą wiedzę techniczną z myśleniem strategicznym i społecznym. Myślę, że to właśnie dzięki fizyce czuję się swobodnie w interdyscyplinarnym świecie innowacji.
Często działam ekosystemowo jako prelegentka i autorka publikacji dotyczących nowych technologii medycznych. W moim portfolio znajdują się również doświadczenia związane z innowacjami w radioterapii i onkologii — to bezpośrednie rozwinięcie tematów, które zgłębiałam w ramach prac dyplomowych na Wydziale Fizyki Politechniki Warszawskiej.
Moja rada dla Was
Warto zacząć działać zawodowo jak najwcześniej. Szukajcie praktyk i staży, nawet jeśli jeszcze nie macie sprecyzowanych planów na przyszłość. To absolutnie naturalne, a różnorodne doświadczenia są ogromnym atutem — pozwalają lepiej poznać siebie, różne środowiska pracy i ludzi z branży. Sama, już pracując zawodowo, zdecydowałam się na kolejny staż — tym razem w Stanach Zjednoczonych. Spędziłam kilka tygodni w Centrum Onkologii Uniwersytetu Hawajskiego w Honolulu. Była to wyjątkowa szansa na rozwój i zetknięcie się z zupełnie innym podejściem do nauki, badań i innowacji. Nie bójcie się próbować. Fizyka otwiera wiele drzwi — warto z tego korzystać od pierwszych semestrów.